Kolejny dzień zmagań rozpoczął się standardowo śniadaniem i skeepers meting o 9. Zdecydowano rozegrać drugą eliminację Freestyle oraz rozlosowano drabinkę do konkurencji Kiteloop. Pierwsze runda przebiegła szybko i bez niespodzianek. Mat Derleta i Błażej Ożóg niestety odpadli. Świetnie sprawował się Bubman, który zaprezentował książkowo wykonane triki starej szkoły takie jak flipy, rolle oraz stylowe rotacje z grabami. Jego heaty były bardzo zróżnicowane gdyż obok wyżej wspomnianych wykonywał większość power hp na dużej mocy. Na mnie zrobiło to duże wrażenie ponieważ po raz pierwszy widziałem tak dobrego zawodnika na latawcu komorowym. Dobrze szło także zawodnikom z Niemiec tj.: Wesch, Von De Kop nie wspominając o Permine czy Mario Rodwaldzie, który ostatecznie zwyciężył. Łukasz Ceran został niestety powstrzymany w drugiej rundzie. Szkoda gdyż był blisko zwycięstwa. Rozczarowaniem w pewnym sensie był zeszłoroczny mistrz Jessie Richmane, który nie wykorzystał szansy jaką daje 2ga eliminacja i odpadł w ćwierć finale. Podobnie było z L. Veveyem. Dokładnie jak rok temu w Turcji i Grecji po niepowodzeniu w pierwszej rundzie ostro do roboty wziął się Vincent Tiger (zjęcie poniźej).
Wygrał 6 heatów i dopiero w walce o trzecie miejsce uległ P. Tyshkjevichowi. Tygrys był już ewidentnie zmęczony gdyż swój ostatni pojedynek pojechał dużo gorzej od poprzednich. Peter z Rosji nie zdołał pokonać S. Permine, który z kolei przegrał starcie o pierwsze miejsce z Mario Rodwaledem.
Najciekawsze triki dnia to: 720 fin bard off, double s bend 180 w wykonaniu Vincente’a Tiger oraz DOWNLOOP slim chance od Mario Rodwalda (WOW zwracam tu uwagę, że nie kiteloop slim tylko down inaczej under loop slim).
Wśród Pań drugą szanse wykorzystała Whiteley, która doszła do trzeciego miejsca. Zawodniczka ta wykonuje dużo stylowych rolli i grabów. Triki te jednak nie starczyły aby pokonać Kristine Boese, która z kolei przegrała z Gisela Pulido (zdjęcie poniźej).
Najciekawsze triki dnia to: 720 fin bard off, double s bend 180 w wykonaniu Vincente’a Tiger oraz DOWNLOOP slim chance od Mario Rodwalda (WOW zwracam tu uwagę, że nie kiteloop slim tylko down inaczej under loop slim).
Wśród Pań drugą szanse wykorzystała Whiteley, która doszła do trzeciego miejsca. Zawodniczka ta wykonuje dużo stylowych rolli i grabów. Triki te jednak nie starczyły aby pokonać Kristine Boese, która z kolei przegrała z Gisela Pulido (zdjęcie poniźej).
Gisele pływającą na Airush’u od pozostałych zawodniczek dzieli spora przepaść. Z łatwością wykonuje triki takie jak: Slim Chance, BJ, 313 a nawet Back Mobe.
Po godzinie 17 wiatr osłabł i zdecydowano przenieść kiteloopy na inny dzień. Świetna decyzja gdyż konkurencja ta wymaga mocnego wiatru.
Freestyle Men:
1. M. Rodwald
2. S. Permiene
3. P. Tyshkjevich
4. V. Tiger
Freestyle Women:
1. G. Pulido
2. K. Boese
3. Whiteley
4. H. Thompson
Freestyle Men:
1. M. Rodwald
2. S. Permiene
3. P. Tyshkjevich
4. V. Tiger
Freestyle Women:
1. G. Pulido
2. K. Boese
3. Whiteley
4. H. Thompson
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz