piątek, 19 czerwca 2009

KPWT – Sylt – dzień 5 - wave single elimination

Dzisiejszy dzień był dniem zawodników, którzy przyjechali zmagać się na falach. Rozegrano pojedynczą eliminację oraz pierwszą rundę podwójnej.
Tak jak zapowidała prognoza po porannej burzy wiatr zaczął się wzmagać a fale robiły coraz większe. Przypominały Bałtyk po sztormie. Koło godziny 11 ruszyły pre kwalifikacje a potem kolejno pierwsza, druga runda i tak do finałów. Od początku wyłoniła się grupa prosów i „początkujących”. W ćwierć finałach rywalizacja była wyrównana i zaciekła. Bardzo ładnie wykorzystali warunki tacy zawodnicy jak: Abel Lago, Jessie Richmane, JM Rivieras czy absolutnie niesamowity Mitu Monterio, któremu udało się zaliczyć kilka tuneli. Finał pomiędzy Jan Marko i Mitu był bardzo widowiskowy. Obaj zawodnicy byli strap less co w tych warunkach można uznać za nielada sztukę. Pomimo przegranej JM zafundował po heacie widowni prawdziwe show. Wykonując duże kite loopy z deska bez foots strapów doprowadził tłum gapiów do euforii.
Fenomenalny był trening Erika Volpe pod koniec dnia. Erik ćwiczył mega loopy z 313. Co w praktyce oznacza wielkiego kite loopa hooked in, następnie wypinkę w locie i hp. Kilka razy udało mu się czysto odjechać ten manewr!!!
Polska ekipa odpadła niestety w pierwszej rundzie. Mimo to, bardzo cieszy fakt, ż chłopaki startują we wszystkich konkurencjach.
Ksieciu i Blazej bardzo dobrze radza sobie w rejsie. Ponadto Łukasz w zeszłym roku zajmował dobre miejsca we freestyle'u. Oby ten sezon był dla nich równie owocny a nawet jeszcze bardziej !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz